“ "Dlatego, że pod głosowanie poddana została konkretna propozycja, którą poddano pod głosowanie, która to następnie propozycja uzyskała wymaganą większość, w efekcie czego została przyjęta."
Pytanie, dlaczego nie poddano pod głosowanie propozycji Komisji, która uzyskała "tak jakby pozytywną opinię"? Nie widzisz problemu w tym, że najpierw radnym na komisji mówi się, że żadna propozycja nie została zaopiniowana pozytywnie, radni nie przygotowują opinii na piśmie itp, a potem na sesji radny Hanusek przyznaje, że była "tak jakby pozytywna opinia"? Jak były wiceprezydent, radni z tak długim stażem, mogą pomylić na komisji większości!? Bo to przecież o to chodzi, do czego nie chcą się wprost przyznać. Na komisji myślano, że potrzebna jest bezwzględna większość, a tymczasem wystarczy zwykła.
Co do niedopuszczenia do próby zmiany porządku obrad - to już jawny skandal i tym powinna zainteresować się wojewoda. ”