Raportuj komentarz

Do Strasburga i Hagi, to z całym szacunkiem dla Pana Tomasza, którego szczerze podziwiam, może sobie pojechać na wczasy. A tutaj wystarczy zatrudnić adwokata, który założy sprawę w sądzie i po kłopocie. Ubezpieczyciel w takim wypadku najczęściej idzie na ugodę a adwokat wynagrodzenie weźmie sobie z odszkodowania. I po co tu bić pianę?