Raportuj komentarz

To, że w Krośnie wytworzył się układ to wiadomo nie od dziś. Natomiast wymienione przez radnego przypadki są karygodne i powinny być piętnowane w normalnym zdrowym lokalnym samorządzie. To, że ktoś dostał jakiś przysłowiowy stołek to nie jest tożsame z tym, że w jednej jednostce terytorialnej osoba kontraktująca jest spokrewniona z osobą którą kontroluje. Nie jest też w porządku gdy radny czy radna głosuję w tak zwanej swojej sprawie. W mojej ocenie jeśli są takie przypadki to w czasie takich głosowań tacy radni powinni nie uczestniczyć w głosowaniu. Niestety jest znacznie więcej przypadków szczególnie w małych miastach gdzie lokalni dziennikarze zależni są od władzy samorządowej.