Raportuj komentarz

Za związkami tak do końca nie jestem, ale:
1. Związki są utrzymywane ze SKŁADEK członkowski (podajże 1% wynagrodzenia)
2. Wolę związkowe happeningi niż wycieczki premiera do Maczupikczu, marszałka senatu Borusewicza, który służbowo trzy razy w tygodniu lata z Warszawy do Gdańska wyprowadzać psa na spacer (jest wiele informacji na ten temat)
3. Popieram każde pokojowe manifestacje. Ludzie maja prawo to robić niech więc robią!!!!