“ to jakaś bzdura, co to znaczy motocykle są wszędzie?? powinny być tam gdzie pozwalają na to przepisy. Jeżdżąc samochodem patrzę w lusterka, bo tego wymaga bezpieczeństwo moje i innych, ale zamiast nalepiać naklejki poczytajcie przepisy, tam jest jasno napisane jaka jest dopuszczalna prędkość maksymalna w obszarze zabudowanym. Nie napisano tam: nie dotyczy motocyklistów. No... ale skoro motocykliści ostrzegają przed sobą to przychodzi mi do głowy tylko jeden pomysł: mamy gdzieś dopuszczalne prędkości, mamy gdzieś bezpieczeństwo, my sobie przestaniemy myśleć a w zamian nalepimy ci nalepkę, żebyś czuł się za nas odpowiedzialny, bo nas myślenie boli i przerasta. ”