“ "Bartosz Wilk ze Stowarzyszenia KoLiber mówi o prowadzonym remoncie - Sprawa z cmentarzem jest zupełnie absurdalna. Z jednej strony, według prawa wszystkie miejsca pochówku mają się znajdować na terenach do tego wyznaczonych, co dotyczy obecnie nawet zakonników tradycyjnie przez setki lat chowanych w katakumbach kościołów. Jak widać jednak nie dotyczy to żołnierzy sowieckich, których miejsce wiecznego spoczynku będzie musiało znajdować się w pobliżu planowanych kawiarenek z parasolami."
Sprawa absurdalna? Panie Wilk - absurdalne jest sformułowanie, że mogiły żołnierzy sowieckich będą musiały byc koło planowanych kawiarenek. A może to kawiarenek nie powinno być koło cmentarza? Proszę zapoznać się z nadal obowiązującą ustawą z dnia 28.03.1933 o grobach i cmentarzach wojennych - art.1 p.1 pp.2 Działka bodajże jest wydzielona i mam nadzieję, że status cmentarza wojennego posiada.
Poseł Babinetz pisze: " Mam nadzieję ... że chodzi jednak o to, żeby ten pomnik, który tu postawili Sowieci, oddać im w takim stanie jak był na początku. Żeby go sobie Rosja zabrała."
Czy pomnik nie jest nierozłączną częścią cmentarza? Jak to oddac pomnik - a groby co - ekshumować? Teraz będzie to, co pewnie wielu zaboli - Ci żołnierze walczyli również za naszą wolność. Pokażcie mi armię, która nie dopuszczała się przestępstw na terenach pod swoją jurysdykcją. Czy wszystkim przeciwnikom okupacji radzieckiej - bo takowa miała miejsce - lepiej było by pod okupacją niemiecką? Czy wtedy rzeczywiści panował taki ordnung, że wszystkim to pasowało? A może lepiej było by czekać przy wyzwoleniu na pomoc z Zachodu? Napomagali nam się już w '39...
Czy nie moża postawić grubej krechy przy takich sporach? Krechą jest śmierć. Jakoś już podczas WW potrafiono zadbać również o poległych wrogów, okazano im szacunek - teraz się nie da? A może zajmiecie się również tymi mogiłami? Jaką satysfację względem tam pochowanych będziecie mieć, że im pomnik usuniecie? ”