Raportuj komentarz

Coś mi się zdaje, że po wyborach Krosno przestanie się rozwijać tak jak do tej pory. Prezydentem zapewne zostanie Pan Przytocki, ale do rady miasta dostanie się po kilka osób z różnych partii. W związku z tym wiele pomysłów Prezydenta będzie blokowanych przez radę, nie będzie porozumienia. Mam tylko nadzieję że wyborcy będą świadomi tego i nie doprowadzą do takiej sytuacji.