“ Notki biograficzne kandydatów WSZYSTKICH komitetów to poezja. Wprost kwintesencja polityki. Poglądy i kompetencje wyrażone tak sentencjonalnie że kładzie na kolana. Na przykład na tę panią należy głosować bo ma męża o dziwnym imieniu i pięć dych na karku, albo inny napisał że ma sześcioro wnuków i nadal pierwszą żonę. Inny napisał że jest emerytem służb mundurowych. To co może w gwardii szwajcarskiej służył albo w korpusie pokoju ??? Inna napisała że lubi książki i muzykę, no i bardzo dobrze, jak będzie radna to nie będzie miała czasu na koncerty i czytanie czyli nie chce żeby na nią głosować. Tylko kilka osób napisało po co chce być w tej radzie. Cała reszta chwali się rodziną co lubi robić ile ma dzieci, ile wnuków i o jakich imionach, że lubi wędrówki albo jazdę rowerem. Wybierzcie mnie bo byłam dobrym pracownikiem rafinerii i mam zamężną córkę. A co mnie to k...wa obchodzi ? interesuje mnie jakie masz kompetencje i co chcesz robić w tej radzie. Te życiorysy to im chyba jakiś nowy Bareja pisał.
dobranoc ”