Raportuj komentarz

Dziennikarzem - w przerwie pomiędzy poszczególnymi wyborami (pewnie kolejny raz przegranymi) :):)

A co do wiarygodności to pełna zgoda. I tłumaczenie, że " ja nie należałem do partii" jest żałosne, bo to nie ma silniejszej identyfikacji partyjnej, niż start w wyborach z partyjnej listy. Tak chyba przypadkiem ludzie się nie biorą ???

Póki co już dwie partie zaliczone - do Rycha Czarneckiego jeszcze troszkę brakuje, ale obrana droga troszkę podobna :)

Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyborach :) Wszystkim ...