Raportuj komentarz

Wystarczy przenieść pomysły z Holandii i będzie jak trzeba. Ścieżki powstają po podjęciu decyzji politycznych przed wyborami i mało mają wspólnego ze społecznością, przynajmniej tą zainteresowaną rowerami. Ścieżka rowerowa na Zręcin to jest porażka i jeszcze zakaz dla rowerów po jezdni. Dla roweru szosowego ta ścieżka to kompletne nieporozumienie. Jak tak mają wyglądać ścieżki plus zakaz, czyli albo jedziesz po syfie albo wcale to ruch rowerowy raczej zmniejszy się i nie pomoże głupie tłumaczenie, że ścieżka jest i wystarczy. Podobnie jest u nas z autostradą a4, która łączy wschód z zachodem tylko ,że bez pasa awaryjnego to już nie jest autostrada, taka mała różnica w podejściu i mentalności .Tak można mnożyć przykłady związane z infrastrukturą drogową, pozdrawiam robotników remontujących drogi metodą (wylej lepik i posyp grysem) !