Raportuj komentarz

Jeżeli sędzia Kozub postąpiła prawidłowo, to skąd to gadanie o "po łebkach" czy "na łatwiznę"?
Inna sprawa, że nie pojęte jest dla mnie dlaczego sędzia podważa sens powołania biegłego z fotointerpretacji. Czy on w ogóle we co to jest fotointerpretacja? To nie jest samo posiadanie oczu...