“ W Krośnie nie rodzi się po ludzku i jeszcze stąd do nieba jak nastąpią jakiekolwiek zmiany. Położne, które czują się co najmniej jak ordynatorzy muszą skończyć swoją kadencję, ponieważ w chwili obecnej traktują kobiety która wyje z bólu jak przedmiotu. Rodzące są pozostawione same sobie i nikt się nimi nie zajmuje, a położna i pielęgniarka ma jeszcze pretencję, że się jej przeszkadza w pracy. ”