“ Platforma przez 8 lat regularnie podnosiła podatki. Tylko idiota uwierzy, że w 9. roku rządów nagle zaczną je obniżać
W 2007 roku Tusk obiecał stworzenie z Polski "zielonej wyspy", bezkompromisową walkę z biurokracją i obniżenie podatków (3 x 15 proc.). Kolejne lata pokazały, że zielona wyspa była raczej szaro-zgnita, a w dodatku co chwila targana aferami i przekrętami, biurokracja rozrosła się o kolejne 43 tys. etatów, a zamiast 3 x 15 proc. ekipa Tuska zafundowała nam kilkanaście podwyżek podatków i innych danin publicznych. W takich okolicznościach trzeba być idiotą, aby uwierzyć w najnowsze (totalnie odjechane) obietnice dotyczące obniżenia podatków, serwowane przez Ewę Kopacz. ”