Raportuj komentarz


cytuję:
"Pani Szarota przede wszystkim popełniła podstawowe błędy w swojej ulotce !!! " i drugi cytat: "Pani Szarota nie powinna narzekać, bo otrzymała najmniejsze poparcie wśród osób kandydujących do ZARZĄDU osiedla !!!
Nie do Rady , jak pisała w swej ulotce:)"
Rumun, jeżeli piszesz coś, to podaj przykład o co konkretnie ci chodzi, bo ulotkę czytałem i błędów nie widzę, ale może mam inny punkt widzenia.
Poza tym na zebraniu byłem, nie miałem możliwości głosować bo nikt mnie na listę nie chciał zapisać (sprecyzuję: nie było osoby odpowiedzialnej) osobiście wszedłem, bo chciałem zobaczyć czym wybory będą się różnić od poprzednich po czym jak zobaczyłem błazenadę to po pół godzinie wyszedłem, bo cyrk mam w pracy i w zupełności mi on wystarczy. O ile mi wiadomo część spośród wyborców przyszła głosować na panią Szarotę, oni zapewne podzielili swoje głosy między Józefowicza a Walaszczyka, chociaż ktoś tam namawiał żeby skreślić obydwóch kandydatów, może i byli tacy. Część osób wyszła zbulwersowana więc raczej nie dlatego, że chcieli głosować na zgłoszonych kandydatów (napisano o tym zresztą w artykule). Poza tym kandydaci do rady osiedla otrzymali różną liczbę głosów a pani Szarota wcale nie najmniejszą, przy czym 27 głosów w sytuacji, gdy wyborcy Józefowicza skreślali wszystkich kandydatów zostawiając tylko jego nazwisko ( domniemam złośliwie) to wcale nie tak mało. Osobiście koło .... mi lata kto został przewodniczącym, ale jeśli coś piszecie, to się zastanówcie, bo na ponad setkę osób, które tam były, co najmniej 50% było na tyle inteligentnych, że pamiętają jak było naprawdę. Czołem