“ Wiem że z innej beczki Ale czy cieć Dyzma mógł by zlecić zrobienie chodników na placu zabaw w parku linowym przy ul. okrzei Chodzi oto ze na plac zabaw jaki i zejście z placu do ćwiczeń niema wejscia ani zejscia Trzeba się przez trawę wysoką ze ślimakami przedzierać lub po osuwisku z kamyczków. Co dzień gospodarz Dyzma służbowym samochodem o 7.30 przemyka k. parku zabaw i nawet nie wsłuchuje się w problemy uczestników parku itp. Może cieć wziął by sie do pracy a nie woził by tylko tyłek na koszt mieszkanców Feta była przy otwarciu i polewka A na niedociągnięcia nikt nie zwrócił uwagi . Tak polewka dała znać Dyzmie Jeszcze dobrze by było by ciec Dyzma przynajmniej raz nadzień pozbierał śmieci by dzieci się nie potykały ”