“ Sprzedać to CDS jakiemuś prywaciarzowi, zrobi z tego "chałupę weselną", albo coś w tym rodzaju i będzie przynosić zyski. Wesela, osiemnastki, komunie, chrzciny, bankiety jubileuszowe itp. okazji jest bez liku. Pieniądze leżą na ulicy, tylko trzeba się chcieć po nie schylić. To co na państwowej zupce, nigdy nie przyniesie zysków. A tłumaczenie że takie coś musi przynosić straty, to tylko nadzieja osób tam zatrudnionych, aby przepykać choćby jeszcze rok. Każdy wie że nadzieja to matka głupich. ”