Raportuj komentarz

Wysyłanie szefa opozycji na "badania" to nic innego jak szykowanie. Przecież nie ma podstaw do badań (przyjmował tylko słabe leki, zwyczajne w tych okolicznościach), a warunki ewentualnej obserwacji urągają godności ludzkiej:
http://www.express.bydgoski.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=1175&NrSection=1&NrArticle=46176&IdTag=38

To może bawić tylko osoby pozbawione empatii lub wiedzy o tym, o czym się wypowiadają. Ja nawet wrogowi nie życzę takich "badań" bez powodu.