“
Jestem nie tyle zdumiony co zszokowany decyzją konserwatora o potrzebie wykonywania ratunkowych prac archeologicznych w tym rejonie tj. obok tej kamienicy. Krośnianie pamiętają i to nie tylko najstarsi, że w tym rejonie wielokrotnie w latach 90 XX w. rozkopywano jezdnię w związku z przebudową sieci elektrycznej (zamiana napowietrznej ma podziemny kabel). Ponadto Telekomunikacja Polska usuwała studzienki telekomunikacyjne i również rozkopywała ten rejon. Ponadto została tam również wymieniona sieć gazowa. Od strony Rynku na początku XXI w., była wykonana sieć kanalizacji deszczowej. Mało jest miejsc w Krośnie, gdzie tak często rozkopywano ten fragment terenu. Twierdzenie więc o potrzebie przeprowadzenia dodatkowych prac archeologicznych jest zwykłym skokiem na kasę i wyłudzeniem dodatkowych środków. Archeolodzy znajdą puszki po piwie i konserwach. Konserwator doskonale zdaje sobie sprawę z bezsensu prowadzonych prac. Robi to tylko aby zaspokoić roszczenia Pani Bogackiej, która za państwowe pieniądze pragnie wyremontować swój budynek. ”