“ "A sądy kolejnych instancji - na mocy kodeksu wykroczeń - uznawały winę drukarza. Bowiem zgodnie z przepisami „kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług (...), umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny"
http://wyborcza.pl/7,75398,23539212,slynna-sprawa-drukarza-interweniowal-ziobro-sad-naj
Tego jeszcze niebyło! Pomysł pewnego drukarza poparty przez Ziobrę.Drukarze jako przedstawiciele suwerena będą mogli cenzurować.Pojawią się więc w gazetach puste miejsca z adnotacją:tekst niezgodny z moim sumieniem-drukarz.
I nie bredź,że sąd próbuje pozbawić go prawa do wykonywania swej pracy.Sąd utrzymał jedynie wyroki sądów niższej instancji o winie drukarza, odstępując równocześnie od nałożenia kary. ”