Raportuj komentarz

Pisałem tutaj swój komentarz pod starym artykułem:
https://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/20176-gnijacy-blok-w-turaszowce.html
Pisałem również do kogo należy się zwrócić - do specjalisty fizyki budowli, który wykaże oczywiste wady projektu lub wykonawstwa (a prawdopodobnie jedno i drugie).

Osobiście uważam, że współwinni są wszyscy:
- inwestor (TBS),
- wykonawca (KPB),
- projektant.

Wnioskuję to z tego, że nawet przy idealnej konstrukcji wytrzymałościowej budynku, całkowicie pominięto aspekt "fizyki budowli", czyli zjawisk fizycznych zachodzących podczas budowy i eksploatacji budynków. Na pewno nie zastosowano przerw technologicznych. Jeśli była nawet jakaś hydroizolacja, to pewnie nikogo nie obchodziło, że można ją nakładać tylko w określonych temperaturach powietrza i wilgotnościach podłoża. Zapewne są też duże mostki termiczne.

Założę się, że nie zastosowano betonu podkładowego pod ławy, a jeśli na ławach są trzpienie, to ciekawe w jaki sposób udało się je zaizolować przeciw wilgoci. Podciąganie kapilarne w betonie idzie jak złoto. To dodatkowo zwiększa ilość wilgoci, której zapewne nie wypuszczono ze ścian przed podjęciem prac wewnętrznych.

Na pewno nie wykonano obliczeń cieplno-wilgotnościowych, które także są obowiązkowe.

Wobec powyższego, dobry adwokat umożliwi ukaranie winnych, a mieszkańcom powinny być wypłacone spore odszkodowania.