“ Wiara to nie figurki, obrazki i złote cielce. Bóg to nie materialne dobra. To drugi człowiek, to to co nas otacza, a nie symbole. Czy tak daleko upadliśmy, czy nauka kościoła tak upadła i nie uświadomiła ludziom, że Pan Jezus zburzył świątynię, rozgonił przekupniów, bo to nie była wiara tylko handel, sakro handel. Ja wierzę w Boga, w człowieka drugiego i mu pomagam, a wszelakie "imprezy kościelne" traktuję jako zdobywanie "kasiory przez sukienkowych" , bardzo często nie na świątynię, ale na dobra dla siebie : samochód, wyjazd, karciane długi, balangi itp. Każda droga dojścia do Boga jest dobra, ale nie można wciskać kitu wierzącym !!! ”