Raportuj komentarz

I co ? autor okazał się sensatem, a nie profesjonalistom . Zamiast cudu okazało się, że w Polance to cudaki, farbowane lisy. A dziennikarzowi do profesjonalizmu jak do Ameryki, ot takie miejscowe ploteczki rozsiewać maglować, by portal jako pierwszy ogłosiwszy wieść miał trochę ruchu, by sie wietrzył. A gdzie dobry warsztat? Na strychy, czy kajakami spłynął ?