“ Zazwyczaj nie reaguję na jakiekolwiek i gdziekolwiek zamieszczane komentarze. Temu, który zamieścił „olo9” nie pozostanę obojętnym dlatego, że:
1) dotyczy on pośrednio mojej osoby, jako koordynatora i współautora programu telewizyjnego pt. „W obronie Podkarpacia”, wyemitowanego przez TVP Historia w cyklu „Było... nie minęło”;
2) poczuwam się do pełnej i osobistej odpowiedzialności za relacje wszystkich faktów przedstawionych w tym programie;
3) to co napisał „olo9” w swoim komentarzu urąga nade wszystko ludziom wierzącym i w żaden sposób nie mieści się w praktyce katolików. Czy autor jest świadomy jakim aktem jest beatyfikacja i jakimi wspaniałymi postaciami byli wyniesieni na ołtarze Ojciec Święty Jan Paweł II lub ksiądz Jerzy Popiełuszko? Co autor sądzi o kardynale Stefanie Wyszyńskim, którego proces beatyfikacyjny jest w toku? - oni wszyscy sprzeciwiali się komunizmowi narzuconemu Polsce przez sowietów;
4) Antoni Żubyd został uznany 28 czerwca 1994 r. przez Sąd Wojewódzki w Rzeszowie (orzeczenie sygn. akt II Ko 648/94) za bohatera walczącego o niepodległy byt państwa polskiego;
5) Janina i Antoni Żubryd zostali zamordowani w Malinówce 24 października 1946 r. przez agenta Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego Jerzego Vaulina;
6) zabójstwo małżeństwa Żubrydów było ewidentną zbrodnią komunistyczną, która według prawa międzynarodowego stanowi zbrodnię przeciwko ludzkości lub zbrodnię wojenną, które nie ulegają przedawnieniu;
7) Urząd Bezpieczeństwa Publicznego wyjątkowo haniebnie zapisał się w historii naszej ojczyzny ponieważ bezwzględnie realizował politykę rosyjskiego okupanta, którą zapoczątkowała godna największej pogardy agresja na Polskę 17 września 1939 r.;
7) dla odwrócenia uwagi od sprawców zabójstwa osoby i instytucje powiązane ze służbą bezpieczeństwa PRL przez wiele lat fabrykowały oszczerstwa, które uderzały w dobre imię i pamięć o Antonim Żubrydzie i batalionu NSZ, którym on dowodził;
8) wpis ten dotyka i niezasłużenie rani również mojego przyjaciela Janusza Niemca, syna Janiny i Antoniego Żubrydów, którego koleje życia, jak i los Jego rodziców są modelowym przykładem bycia „wyklętym”.
Zważywszy, że nie wolno w żaden sposób tolerować bezkarnego powielania podłości rodem z PRL-u, również tej w wykonaniu osoby zasłaniającej się nickiem („olo9”), która z taką łatwością rzuca w przestrzeń publiczną krótką potwarz bez jakiegokolwiek jej uzasadnienia, uznałem za adekwatne nie tylko ustosunkowanie się, ale również o nadanie stosownego trybu wobec jej autora.
Lesław Wilk
Prywatne Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych w Krośnie ”