“ Szanowny Panie Prezydencie, obawy rodziców wiążą się nie tylko z chęcią zapewnienia odpowiednich warunków do nauki ich dzieciom, ale przede wszystkim z troską o ich BEZPIECZEŃSTWO. W dzisiejszych czasach zagrożenia koronawirusem zaleca się "zmniejszenie skupisk ludzi i równomierne rozkładanie ich na metrach kwadratowych". Łączenie klas w 30 osobowe grupy raczej temu nie sprzyja. Nie dziwi więc fakt, że rodzice sprzeciwiają się łączeniu klas, a nazywanie ich "kilkoma zbulwersowanymi osobami" jest tutaj co najmniej nie na miejscu. Powinien Pan im okazać zrozumienie i szacunek. Oni Pana szanują, a przynajmniej szanowali do tej pory. Mam nadzieję, że nie ulegnie to zmianie i wykaże się Pan choć odrobiną empatii podczas zdalnej sesji Rady Miasta. ”