Raportuj komentarz

Widać że największym wrogiem są pracownicy rożnych firm które płacą podatki do kasy miasta. To ja się pytam: czy wprowadzenie płatnego parkingu spowoduje że pracownicy pobliskich firm przestaną jeździć samochodami? Nie - bo czym dojadą jak komunikacja miejska ledwo dycha? Pracownicy będą stawiali samochody pod blokami mieszkańców, więc po co tworzyć nowy problem jeśli obecnie jest dobrze.