“ Dobry Boże!
Trzeba było tyle czekać... Codziennie chodzę do pracy tym chodnikiem, no... trudno to nazwać chodzeniem. Tam było bagno, bajoro, błotsko..., a kierowcy też nie uważają bo po co. Im w aucie wygodnie... co tam pieszy obok idący.
Będzie spokój. Teraz może padać do woli.... ”