“ Po to place podatki, zeby odpowiednie sluzby WYKONYWALY SWOJA PRACE.
W budzecie miasta na wynagrodzenia idzie o ile dobrze sobie przypominam 90 mln zlotych.
Prezydent bierze kilkanascie.
Ja nie biore NIC, zeby cokolwiek zrobic. Jedyne co ZA DARMO moge robic to podpowiadac rozwiazania. A do krytyki mam prawo takze z tego powodu ze to JA place a urzednicy utrzymuja sie z moich podatkow.
Dosyc jasno sie wyrazilem? ”