“ człowieku, ale dlaczego do mnie tam mowa?? Ja o polityce, czy o samym CDS tutaj praktycznie nie mówię. Ale nadziwić się nie mogę, że przez jednego nieobiektywnego dziennikarza i garstkę maniaków ziejących nienawiścią, zamiast merytorycznej dyskusji popartej faktami (a nie sformułowaniami typu "sprawa wygląda na pilną" Sprawa albo JEST pilna albo NIE JEST. Ktoś może wyglądać jak C*^% albo jak Chłop, w zależności kto patrzy) mamy typowy galicyjski burdel. Wypluć jad i typowe (choć tak wyśmiewane) "nie będzie niczego".
Miasto umiera - ale UM miasta nie ożywi. Czas komuny bezpowrotnie minął, a gospodarka nie opiera się na zasadzie - jesteśmy urzędem, otwórzmy sobie hutę albo stocznię. CDS powstał o ile wiem w dużej mierze ze środków unijnych a więć POIGu albo POIŚa, co za tym idzie - jest to twór w ramach tzw. pomocy publicznej. Z pieniędzy na takie g*&%^ dróg nie wybudujesz, ani głodujących nie nakarmisz, a jak nie wydasz to unia zabierze i tyle z tego będzie. Swoją drogą, to że każdy oczekuje wydania JEGO podatków na JEGO potrzeby jest bardzo oczywistym zjawiskiem. Może faktycznie lepiej wydać 8mln na spoty reklamowe aeroklubu czy coś w tym stylu (żeby rozpromować miasto w Polsce), ale skoro mam dać kilkaset tysięcy, żeby powiedzieli słowo "Krosno" w kolejnym odcinku Ojca Mateusza czy Pierwszej Miłości - wolę te pieniądze zainwestować w CDS. Albo w szybsze komputery dla ludzi rzucających przedpołudniowym mięskiem. Na CDS się spinacie, drogie KrosnoCity, ale sprawa "hamulcowych" lotniska jakoś leży do tej pory odłogiem! Skoro chwalą was za wywlekanie wałków, może trzeba zająć się tym tematem... ”