Raportuj komentarz

To nie stok czeka na uruchomienie a my narciarze czekamy, żeby ktoś odpowiedzialny za przygotowanie stoku rozpoczął działania w odpowiednim czasie. Od 26 grudnia przez 10 dni do 5 stycznia w nocy i w większość dni były temperatury umożliwiające naśnieżanie. W tym okresie byłem na stoku kilkukrotnie - nie działo się nic. Później kilka dni odwilży i 11 stycznia powrót temperatur nawet do minus 10 w nocy. Armatki ustawiono dopiero 13/14 stycznia (wow!) i ........wróciło ocieplenie.W poprzednich latach aby wyciąg był uruchomiony właściciel wymagał minimum 3 osób na stoku. Nie raz czekałem w na uruchomienie z powodu wymaganej ilości osób. W tym roku MOSiR zdobył się na udogodnienie i wyciąg rozpocznie pracę już przy ....... 5 narciarzach. BRAWO TAK TRZYMAĆ. Ciekawe czy uda się uruchomić wyciąg w tym sezonie przy takim zarządzaniu. :(