Raportuj komentarz

Najpierw naucz się poprawnie pisać i czytać ze zrozumieniem, a później zasiadaj do samochodu drogie dziecko. Rzucasz się jak wsza na łańcuchu klnąc na lewo i prawo. Trochę taktu i kultury bracie. Dawniej dysleksję leczyło się pasem tzn. nie znający zasad pisowni czy ortografii dostawał od rodziców w skórę po czym brał do ręki książkę i szedł się uczyć. Widać mamusia kiepsko Cię wychowała i mało trzepała portki skoro tak zajadle tryskasz jadem w stosunku do starszych. Nie wiem co chcesz udowodnić, że prawo grawitacji dotyczy tylko nas starych pryków, a na młodych ono nie działa. Popatrz się na zdjęcie leżącej Astry, po niej widać jaki super driver kierował tym pojazdem. Owszem każdemu mogło się przydarzyć, tylko najczęściej zdarza się tym młodym jeżdżącym brawurowo. Bardzo proszę nie zarzucać mi, że nie udzieliłem pomocy poszkodowanym, gdyż wtedy mnie tam nie było. Do Rzeszowa nie boję się jechać, jestem tam regularnie co najmniej raz w tygodniu.