“ Trzeba było szybciej jechac, myslisz ze jestes swietnym kierowcom, to sie mylisz, wlasnie pokazales, ze nie potrafisz wchodzic w zakrety. Myslisz ze jak zrobiles prawo jazdy, to odrazu jestes krolem szos??, to sie mylisz, nie liczy sie moc cymbalisto silnika, lecz umiejetnosci, ktore nabywa sie z czasem, lecz droga publiczna nie jest torem do popisów ani cwiczen. Poslugiwanie sie gazem to podstawa jak i redukcja biegow, wiec jadac z nadmierna predkoscia, samochod wyrzuca z zakretu, jak z procy, wiec jak sie nie umie to sie nie wchoddzi ostro w zakrety, bo nawet najlepszy kierowca na swiecie przy nadmiernej predkosci nie da rady wejsc w zakret, dlatego przed zakretem predkosc nalezy zredukowac, a w czasie wchodzenia w zakret lekko dodajac gazu. Jakbys jezdzil motorem to bys sie odrazu dowiedzial co to znaczy zle dostosowanie predkosci, zle zlozenie na zakrecie i wejscie z full gazem, zapewne bys daleko nie dojechal. W ogole chlopie mysl jak jezdzisz, tam chodza dzieci, w ogole ludzie, blisko sa nawet pasy, wiec jak nie umiesz jezdzic, to nie jezdz, bo szybko nie znaczy ze jestes nie wiadomo kim, bo nawet(nie obrazajac kobiet) kazda baba potrafi dac po gazie i szybko jechac, chcesz sie wykazac to chodz sie scigac na rowerze, i wtedy zobaczymy ile masz mocy w nogach, haha, wtedy owszem mozna sie wykazac, bo jadac szybko samochodem nic nie pokazujesz, lecz na rowerze jak masz slabe nozki to ci pomacham, i nawet nie bede czekal. Wiec jesli kazdy bedzie myslal na drodze to tragedi nie bedzie, wiem ze nie raz ludzie sa przepracowani, lecz tylko dzieci sie tak zachowuja. ”