“ Zawsze, kiedy czytam taki artykuł ogarnia mnie przerażenie, a za razem zastanawiam się dlaczego przypisuje się młodym kierowcom wszelkie wypadki tego świata. Najczęściej wypadki powodują młodzi kierowcy... ale także Ci co emeryturę mają już od wiek wieków, okulary grubości denka od szklanki i z czapką na głowie.
Młodziakom brakuje oleju w głowie, mają po 18 lat, tatuś kupi wóz, trzeba popisać się prędkością - niczym warszawiak - mistrz prostej... a zakręt zabija. I to nie prędkość zabija.. Nikt mi nie wciśnie takiego hasła.
To nieumiejętność dostosowania prędkości do własnych możliwości. Jeżeli ktoś nie umie zatrzymać i zapanować nad samochodem w prędkości 100km/h... to tak się właśnie dzieje. Współczucie dla rodziców i wszystkich bliskich. Ale niech każdy zastanowi się, czy na pewno jest takim świetnym kierowcą, zanim wpadnie na pomysł osiągania prędkości światła na naszych, polskich, drzewnych drogach. ”