Raportuj komentarz

piszecie o pojemnościach, koniach mech. i tatusiach co kupują za 80 tyś samochody. Mamy w Polsce zupełnie inny problem. Ja jestem ciekawy ile lat miał ten samochód, ile razy był rozwalony, utopiony itd. Ile razy klepany i naciagany przez super mechaników. Ile miał częsci ze szrotu. TP JEST PROBLEM. Do póki nie zablokuje się rejestrowania starych powypadkowych gratów, liczba wypadków nie zmaleje. Policja jak zwykle stwierdza: nadmierna prędkośc lub niedostosowanie prędkości do warunków. G...o prawda. Na zdjęciu samochód już jest pocięty przez strażaków, ale gołym okiem niezbyt fachowym widać że to pruchno. Więcej farby niż stali