Raportuj komentarz

do eona: tak, wygląda na to, że na własne życzenie, wszak nie jechali na rowerze z palmami do kościoła o 6 rano, tylko autem, nie 40-50 km/godz, a znacznie szybciej, co widać po uszkodzeniach (bo w końcu bmw, szpan itd.), a i jack daniels przy wraku daje do myślenia, to raczej nie był trunek na Wielki Post...Zresztą dochodzenie wykaże, ile było na liczniku. Szkoda dziewczyn, szkoda kierowcy, ale rację mają poprzednicy pisząc o brawurze.