Raportuj komentarz

Kierowcy samochodów i rowerzyści jeżdżący po ulicy pod wpływem alkoholu powinni być tak samo karani.
Z uwagi na możliwość dania drugiej i ostatniej szansy na poprawę swojego zachowania, powinna być bezwzględna kara.
Prawo powinno być jasno określone:

1. Za pierwszym złapaniem pod wpływem alkoholu do 1 promila:
- roczny kurs klepania po 6 godzin każdego dnia skutków jazdy pod wpływem alkoholu, pod kontrolą listy na której podpisywałaby się za każdym razem każdego dnia po kursie złapana osoba,
- skonfiskowanie pojazdu w którym został złapany na okres 2 lub 3 miesięcy na parking policyjny, oczywiście za który będzie musiał zapłacić lub zapłacenie na rzecz państwa albo danego regionu w którym został złapany, a najlepiej na którąś fundację wspierającą poszkodowanych w wypadkach, połowy wartości samochodu,
- zabranie prawa jazdy na okres 6 miesięcy,
- opłacenie kosztów całego postępowania, i kara pieniężna w wysokości 5 000 zł.

Jeżeli ta osoba byłaby nie pełnoletnia to względem właściciela samochodu powinna być zastosowana wyżej wymieniona lista, za brak nadzoru nad kluczykami i samochodem, a osoba nie pełnoletnia przez 3 miesiące po 4 godziny prace społeczne w godzinach popołudniowych po szkole i nie rozchodzi mi się o zamiatanie ulic lub placów, tylko ciężka praca lub praca przy segregacji śmieci.

2. Gdyby taka sytuacja się powtórzyła drugi raz to powinno być zabrane prawo jazdy dożywotnio lub na okres 20 lat.

Jakby miało się za dużo do stracenia to wszystkim zaczęłoby się żyć lepiej, a w szczególności bezpieczniej.