Raportuj komentarz

Tam musi powstać kładka górą, a kierowcy nie można dekoncentrować licznikiem . Przy budowie dróg trzeba brać pod uwagę najsłabiej jężdzących kierowców. Tak jest w USA i Skandynawi i innych cywilizowanych krajach. Ronda , kładki to wszystko proste niekolizyjne rozwiązania. Wystarczy brać przykład ze Szwecji i wprowadzić opcje zero. Jest to dążenie do wyeliminowania wypadków drogowych. Ale u nas jak coś nie przelicza się na gotówke ,to władza ma to w du.ie. Szkoda bo wypadki i leczenie z tym związane w Polsce kosztują miliardy zł.