Raportuj komentarz

A mnie tam tego psa nie szkoda. Nawet jak był źle wychowywany i to wina właściciela, to i tak nie zmienia faktu że pies był niebezpieczny dla człowieka pogryzł właściciela mógł pogryźć reszte jego rodziny. Czy prędzej czy później ten pies i tak by zakończył swój żywot. A co do wypowiedzi kolegi piotrexxx20, Wiesz w naszym świecie bardziej ceni sie życie ludzkie niż zwierząt. Ja np bym pozabijał wszystkich co kopią koty ... czy je rozjeżdżają na drodze. A propos jeszcze czemu zastrzelili psa a nie uśpili. Jak byś czytał dobrze to byś zrozumiał. W domu był krwawiący człowiek, mógł sie wykrwawić na śmierć a pies był agresywny dla wszystkich, czyli coś z nim było nie tak. Jak jest napisane, nie było czasu na wzywanie pomocy dla zwierząt z bronią uzbrojoną w środki usypiające. Więc musieli działać szybko a jak jesteś w stresie to nie masz głowy żeby wymyślić coś innego. Poszli po najprostszej linii oporu i zdecydowali go zastrzelić. Z resztą jeszcze taka dygresja. Jak ktoś chce mieć psa zwłaszcza dużego, to powinien być odpowiedzialny za niego i za jego wychowanie.