“ To był lekarz sportowy znanej norweskiej biegaczki. Stąd miała takie bice. Usłyszała jak polski rząd łupi swoich własnych obywateli na akcyzach, jednocześnie się zadłużając - na równie monstrualne co niejasne potrzeby własne i ciasnego otoczenia (polityka prorodzinna) postaniwiła skorzystać z usług szarej strefy akcyzowej, a niesiony powodzeniem wytwórca poszedł na masową skalę. Małą łyżeczką trzeba było.... ”