Raportuj komentarz

Widocznie tak nagłaśnianym problemem nie były i nie są ani Związki zawodowe, ani Pan E. Szczambura, ani sami pracownicy natomiast problemem chyba jest to, że nie są wogóle przez właściciela obarczani jakąkolwiek odpowiedzialnością za obecną kondycję firmy nadzorujący i zarządzający tą firmą, a wręcz gdziś wyczytałem, że Pan Starosta ma pełne zaufanie do osób w/w organów ciekawe jak długo, a tak na marginesie to dlaczego teraz Starosta sprzedaje całą firmę skoro nie tak dawno w mediach mówił, że sprawy PKS Krosno idą w dobrym kierunku więc kiedy Pan Starosta mówi prawdę najśmiesiniejsze jest to, co teraz mówi, że nie wiedział co bierze czyżby miał wówczas jakąś niedyspozycję to może i teraz jest jakiś problem.