Raportuj komentarz

Oj łezka w oku się kręci na wspomnienie po dobrobycie w PKS Krosno. Od 2008 roku przynosił stratę na poziomie kilkunastu milionów złotych i co najważniejsze autobusy spalały średnio o 4 litry więcej na 100 km. ciekawe dlaczego? W skali roku to jakieś ćwierć miliona złotych. Dziwnym trafem z chwilą przykręcenia kurków z paliwem spadły wpływy z biletów, ciekawe dlaczego?
Spółka pracownicza nie powstała bo ludzie bali się że pod rządami związkowymi nie będzie co zbierać po PKS w Krośnie a i wróg w postaci Starostwa już swój, sprawdzony można zawsze zrobić STRAJK - no bo jak sobie samemu STRAJK ZROBIĆ :) :) :)
Oj, KOMUNO WRÓĆ:)