“ Jakieś dwa lata temu zadzwoniłem do pana odpowiedzialnego za odśnieżanie dróg w Krościenku z informacją, że w niedzielę droga była fatalnie utrzymana: na drodze lód, na tym spora warstwa świeżego śniegu. W skrócie - auto jadące niezwykle powoli ma problem z jazdą bez poślizgu. Pan stwierdził, że jechał wtedy drogą i było tak miodzie, że ho ho. Na moją sugestię, że kilka lat wcześniej drogi w Krościenku były zdecydowanie lepiej utrzymywane (nie tylko powiatowe, ale i gminne), pan z nerwami stwierdził, że nie ma kasy na odśnieżanie. Zasugerowałem również przekazanie Krosnu utrzymanie zimowe drogi od granicy Krosna do pomnika - i o dziwo do dziś tak to działa.
Zeszłej zimy przed świętami lód na drogach. Przez kilka dni nikt nie raczył ich posypać. Starsi ludzie mieli poważne problemy z poruszaniem się. W dniu dzisiejszym boczne drogi też oblodzone a odpowiedzialni za nie dalej mają w nosie.
Parę lat temu utrzymanie dróg było wzorowe, dziś to tragedia. ”