Raportuj komentarz

Chciałbym zapytać gdzie był poseł Poreba kiedy to w parlamencie europejskim były poruszane kwestie właśnie tych limitow? Czy teraz jedynym pomysłem jest apel do premiera? I próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności za przesłanie tej sprawy. Może i lud głupi ale pewnie tego nie kupi.