“ Jak to jest, że początkowo nasz minister Kalemba był jakby zaskoczony i uspokajał, że tradycyjne produkty regionalne nie są zagrożone zakazem wędzenia a za kilkanaście godzin pitolił bzdety, że zdrowie jest najważniejsze i trzeba zrezygnować ze szkodliwego wędzenia dymem. Ciekawe kiedy minister ujawni który producent dodawał padliny, soli drogowej ( zdrowej ???) do wędlin i potwierdzi całym autorytetem (???) urzędu, że zdrowa wędlina to ta z MOM, białkiem sojowym GMO, i innym g...m, gdzie z 1 kg mięsa koncerny produkują 2,5 kg wędliny, a mnie nijak nie chce wyjść taka wydajność w domowej wędzarni. Co zapekluję 1 kg szynki, to po uwędzeniu i sparzeniu mam 65-70 dag pysznego wyrobu. Żenada, tylko europosłowie łotewscy złożyli sprzeciw w procesie legislacji i u nich nowa regulacja nie obowiązuje. Nasi geniusze w Brukseli pewnie mają problemy ze zrozumieniem języka obrad, a tłumaczy finansują duże koncerny mięsne stąd ta kicha. Amatorszczyzna czy celowe zamówione działanie ??? ”