Raportuj komentarz

Teraz zacznie się tylko rozdrapywanie tego co pozostało. Każdy kto znajduje się bliżej żłobu (niemal pusty) będzie chciał coś z niego uszczknąć. Staroście obcięli jaja. Zrobili niedzielny zajazd na jego dom i wspólnymi siłami zdołali go zbałamucić i uzyskali to co chcieli. Strajkujący wygrali. Oni mieli jeden postulat: usunąć prezesa!!! Pozostałe punkty to była tylko zasłona dymna. Oczywiście główny powód to była obrona przewodniczącego, ale tu już zapewne zostali uruchomieni znajomi króliczka, którzy zrobią wszystko aby Sad Pracy wydał tylko jeden, z góry wiadomy werdykt. Ręce się same załamują gdy się na to patrzy.