Raportuj komentarz

Pasażer, masz trochę racji. Istotnie w "godzinach szczytu" sa przeładowane kursy. Ale z czego to wynika? Zlikwidowano część autobusów i ludzie tłoczą się w pozostałych. A dlaczego zlikwidowano? Bo było za mało pasażerów... i tak kółko się zamyka.
Istotne jest tu to co napisałem o bilecie elektronicznym. Jego wprowadzenie powinno pozwolić zoptymalizować trasy. Czyli tam gdzie pasażerów jest dużo, trzeba puścić duży autobus, albo nawet dodać kurs. Tam gdzie jest mało można posłać mały (a nie odwrotnie jak ktoś tu zauważył).
A generalnie trzeba się postarać o pozyskanie klientów, a nie odstraszać ich podwyżkami, zrażać sporadycznym rozkładem czy "niezapowiedzianymi świętami" w przypadkach jak opisałem. MKS coraz częściej będzie przegrywał konkurencję z prywatnymi przewoźnikami. Nie mówię, że to źle dla pasażerów...ale na pewno źle dla miejskiej spółki jaka jest MKS, zatem radni powinni się lepiej zastanowić zanim uchwalą podwyżkę.
Ciesze się, że ten felieton wywołał dyskusję, jeszcze lepiej jak by wywołał efekt w myśleniu u Radnych :)

Co do szanownego przedmówcy to:
1) nie podszywaj się pod osobę, którą nie jesteś, bo to nieładnie.
2) możemy podyskutować merytorycznie. Masz coś konkretnego czy tylko "nie bo nie" ?