“ Recepta na lepsze jutro…?
Obecna nam rzeczywistość rysuje się niezbyt kolorowo przynajmniej kiedy myślimy
o gospodarce. Kolejne doniesienia medialne o zaostrzającym się kryzysie utożsamia się wyłącznie z finansami, ale w gruncie rzeczy chodzi o coś o wiele istotniejszego, o upadek ludzkiego ducha. Jednakże każda choroba ma swojego lekarza. W tym wypadku inicjatywę powinniśmy przejąć wszyscy, aby zło dobrem zwyciężyć, aby czynić dobro mimo wszystko.
W taki właśnie sposób pojmuję misję ruchów społecznych, fundacji i stowarzyszeń, które czynią dobro, pomimo wielorakich przeszkód. Które pomagają tam, gdzie państwo nie wystarcza. W takim duchu odbieram inicjatywę Stowarzyszenia „Czyń dobro mimo wszystko”, którego przedstawiciele zdają się trafnie odczytywać przyczyny dzisiejszego kryzysu, a w swoich działaniach myślą o czymś więcej niż tylko pomocy finansowej.
5 października odbył się III Raut Dyplomatyczny w Dworze Kombornia, którego pierwszorzędnym celem była aukcja charytatywna na rzecz dzieci z trwałym upośledzeniem umysłowym. Pod patronatem honorowym ambasadora Ukrainy, Stowarzyszenie „Czyń dobro mimo wszystko” zaserwowało gościom coś w rodzaju swoistej recepty. Raut składał się
z trzech części. Pierwsza dotyczyła wykorzystania środków unijnych w perspektywie finansowej 2014-2020. Część druga okazała się ucztą dla uszu. Specjalnie na zaproszenie Pani Prezes Kamili Bogackiej przyjechał do Polski wybitny francuski pianista Jean-Pierre Bertrand, który nie omieszkał podzielić się żywiołowym temperamentem muzyki boogie-woogie. Kulminacyjnym momentem wieczoru była licytacja dzieł sztuki. Wszystko oprawione wykwintnym jedzeniem i czarującą atmosferą Dworu Kombornia.
III Raut Dyplomatyczny był więc przedsięwzięciem wartościowym na różnych płaszczyznach gospodarczej, artystycznej, duchowej. Być może to jest właśnie recepta na dręczący nas kryzys. Potrzebujemy uzdrowienia przeprowadzonego kompleksowo, a to będzie możliwe, kiedy wszyscy weźmiemy w nim udział, kiedy razem zaczniemy czynić dobro, mimo wszystko.
Piotr Sikorski
”