“ Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł aby znów sprowadzić wojskową jednostkę lotniczą do Krosna.
Żołnierza trzeba zakwaterować, nakarmić, ubrać, dać mu możliwość spędzenia czasu wolnego.
Gdyby w Krośnie istniała jednostka np. śmigłowców lub wojskowa szkoła lotnicza miasto znów zyskało by na tym.
W szybowce i samolociki z tektury z silnikiem od kosiarki można się bawić na lotnisku w Targowiskach.
Ale tutaj teraz już nawet pociągi nie jeżdżą. Pozostało zwinąć tory, zaorać rynek i zasadzić kartofle.
Miasto kompletnie bez perspektyw dla młodych ludzi, 90% ofert pracy to roznoszenie ulotek o tym "jak jest tu wspaniale".
Patriotyzm, tęsknota za ojczyzną to dziś puste słowa, rozkradziono już prawie wszystko co było - czas stąd uciekać w świat. ”