Znajdowały się w strumieniu w odległości około 100 m od najbliższych budynków. Na miejscu policjanci wykonali oględziny. Wezwali lekarza, który przeprowadził wstępne rozpoznanie przyczyn śmierci. Wstępnie wykluczono, by mężczyzna zginął na skutek przestępstwa, powodem zgonu było wychłodzenie organizmu. Prawdopodobnie w drodze do domu, upadł podczas przechodzenia przez strumień. Woda w tym miejscu ma głębokość około 20 cm.
Policjanci ustalili tożsamość zmarłego, jest to 53-letni mieszkaniec Węglówki. Zwłoki zostały zabrane do prosektorium.
To dziewiętnasta ofiara tej zimy na Podkarpaciu.