Wbrew plotkom, wprowadzenie opłat za parking nie jest pomysłem nowego dyrektora. Projekt był przygotowywany i wdrażany od kilku miesięcy. Sam pomysł omawiano już rok temu. Opracowano zmiany organizacji ruchu, uzgodniono oznakowanie ze wszystkimi służbami, przeprowadzono przetarg i wybrano wykonawcę.
– Szpital jest i trwa, bez względu na to, kto przychodzi pełnić tu kierownicze stanowiska, objąłem szpital razem z całym „inwentarzem”. Z jego zasobami, zobowiązaniami, wizerunkiem szpitala i poszczególnych grup zawodowych i realizowanymi projektami, w tym z usprawnieniem ruchu na parkingu i płatnym parkingiem – mówi dyrektor szpitala, Piotr Lenik – Staram się audytować te rozwiązania, wskazywać słabe punkty, ale bezsprzecznie zmiany są konieczne. Każdy, kto tutaj mieszka, kto był tutaj, chociaż raz był pacjentem lub osobą odwiedzającą, widział, co tu się dzieje: brak miejsc parkingowych, samochody krążące w poszukiwaniu miejsca, zatrzymujące się gdzie bądź, na trawnikach, stojące przed wejściem, utrudniające wchodzenie, szczególnie osobom niepełnosprawnym – mówi portalowi dyrektor szpitala Piotr Lenik.
O usprawnieniach w organizacji ruchu mówi również zastępca dyrektora Magdalena Tymcio – Czas, który pacjenci tracili na objeżdżanie parkingu w poszukiwaniu miejsca, będą mogli przeznaczyć na to, po co faktycznie przyjechali do szpitala, czyli po świadczenia medyczne. Będziemy starali się zminimalizować ten niezbędny czas, który pacjent będzie spędzał w szpitalu – podkreśla Magdalena Tymcio.
Co już się zmieniło?
Przystanek autobusowy przeniesiono bliżej wejścia. – Znajdował się daleko, trzeba było przechodzić przez cały parking, około 200 m – stwierdza dyrektor Piotr Lenik. Zmieniono organizację ruchu pod samym szpitalem, wprowadzając ruch dwukierunkowy. Wyeliminowano w ten sposób postój samochodów na drodze. Docelowo wjazd i wyjazd z parkingu będzie bezkolizyjny. Bezpośrednia bliskość przystanku sprawia, że pacjenci i odwiedzający nie muszą przechodzić pomiędzy samochodami przejeżdżającymi przez parking.
Pojawienie się szlabanu nie oznacza wprowadzenia opłat
Wkrótce przed szpitalem pojawią się automatyczne szlabany. Dyrektor zapewnia, że nie oznacza to uruchomienia systemu i poboru opłat. – Musimy uwzględnić wszystkie potencjalne słabe punkty. Na uruchomienie płatnego parkingu pozwolę tylko i wyłącznie wówczas, gdy wszystkie inne rozwiązania pozwolą usprawnić i przyspieszyć obsługę pacjentów – mówi Piotr Lenik - Nie problemem jest wprowadzić opłaty za parking, ale chodzi nam o to, żeby pacjenci mogli jak najkrócej spędzać czas w szpitalu: rejestracja, przychodnie, apteka – zaznacza dyrektor. Szlaban pojawi się już w przyszłym tygodniu. Pojawi się też pełne oznakowanie pionowe i poziome. Termin uruchomienia systemu nie jest znany. Dyrekcja podkreśla, że najpierw konieczne jest skrócenie pobytu pacjentów w szpitalu.
Zmiany z myślą o pacjentach i odwiedzających
Wciąż trwają analizy, co do wysokości opłat i sposobu ich naliczania. Pewne jest, że postój będzie częściowo darmowy, np. przez pierwszą godzinę. Parking przed SOR ma pozostać nadal bezpłatny (około 200 miejsc). Pracownicy szpitala parkować będą na osobnym parkingu, dzięki czemu zwolnią się miejsca parkingowe przed budynkiem dla pacjentów i odwiedzających. Obecnie zdarza się, że pracownicy szpitala zajmują na wiele godzin miejsca położone najbliżej wejścia.
Zmiana ta powinna ułatwić także zimowe utrzymanie parkingu. Do tej pory samochody pozostawione przez pracowników na nocnych dyżurach utrudniały odśnieżanie. Zdaniem dyrektora Lenika potrzebne jest systemowe działanie, które pozwoli rozwiązać problemy parkingowe pod szpitalem. Dyrektor daleki jest od pośpiechu. – Nawet mała stawka za parking może motywować ludzi,. Dużo jeszcze jest do zrobienia, jeżeli chodzi o czas spędzany w szpitalu. Mówię o tym, co jest winą po stronie „firmy”, a nie „klienta”, czyli rejestracja, apteka, przychodnie – podkreśla ponownie Piotr Lenik, stwierdzając, że dla pacjenta korzystającego z poradni powinna w zupełności wystarczać ta „pierwsza darmowa godzina” parkowania.
– Myślę, że czas bezpłatnego parkowania sprawdzi się. Pacjenci nie będą musieli płacić za parking – dodaje Magdalena Tymcio. Parking przed szpitalem został powiększony o dodatkowe miejsca. W sumie zmieścić się może na nim około 300 aut. Jakość nowych miejsc parkingowych nie zachwyca, możliwe jednak, że wpływy z opłat parkingowych pozwolą na poprawienie warunków.
Piotr Dymiński
Fot. Mateusz Głód