Motocykliści przepraszają mieszkańców. Zwracają się też z petycją do władz Miasta w sprawie wyznaczenia miejsca i terminu, w którym mogliby oddawać się swojej pasji. Są gotowi pokrywać koszty. Zebrali już ponad 1000 podpisów.
Fot. Łukasz Jaracz
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA